Pod Masztem | |
Autor: Robert Kolebuk | Wykonawca : Pod Masztem |
Gdym pierwszy raz płynął (gdzieś do Patagonii) | e a |
O żaglach wiedziałem tyle co nic | C H |
A rejs był cholerny i bosman nas gonił | e a |
Że czasem naprawdę nie chciało się żyć | C D |
Lecz choć usychałem z tęsknoty i słońca | C D G |
Przeżyłem to jakoś, bo wiedziałem że | C D - e D e |
Gdy moja wachta dobiegnie już końca | C D G H |
Znowu pod masztem spotkamy się | C H e |
Spotkajmy się wszyscy po wachcie pod masztem | e a H |
Jak to robili żeglarze przed wiekiem | C D G D |
Bosman podkręci swe wąsy sumiaste | C H e D |
I też coś opowie i będzie - człowiekiem | ezm H e |
Na morzu szukałem zarobku i przygód | |
A jedno com znalazł to wódka i strach | |
Marzyłem o domu, tęskniłem do wygód | |
A w porcie to piłem po całych dniach | |
Lecz potem do Dover ładunek się zdarzył | |
I kiedym po wachcie miał chwilę lub dwie | |
Słuchałem historii i pieśni żeglarzy | |
Które pod masztem rodziły się | |
Od środka mnie żarła za domem tęsknota | |
A pod koszulą zżerały mnie wszy | |
Lecz kiedy zapłakać mi przyszła ochota | |
Pociechę mi przyniósł sam John Cherokee | |
Gdy w nocy marzyłem o pięknej dziewczynie | |
Hiszpańskie dziewczyny widziałem we śnie | |
A gdy się wisiało na jakiejś bulinie | |
To "Congo River" nuciło się | |
Choć bosman był bydlę i bił nas po pyskach | |
Przy każdej okazji, a często i bez | |
Też lubił posłuchać o złotych urwiskach | |
O Ianie Rebecu czy o New York Gals | |
Siedzieliśmy długo i piliśmy brandy | |
I szczęście aż biło z tych pijanych mord | |
Choć nikt jeszcze wtedy nie wiedział którędy | |
Go los poprowadzi, gdzie znajdzie swój port |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
czwartek, 9 czerwca 2011
Pod Masztem
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz