Wielorybnik | |
Autor: Paweł ("Alex") Aleksanderek | Wykonawca : Orkiestra Samanta |
Gdybym mógł wzlecieć wysoko hen ponad Grenlandii ląd | fis |
Opuścić mroźne wody, gdzie łowiska waleni są | fis |
Tam pogoda szorstka, sztorm i wiatr, mało spokojnych chwil | E |
Wolę siedzieć przy kuflu w pubie w rodzinnym Galaway | fis |
Człowiek musi być chyba szalony lub spłukany do cna | |
By ruszać na wieloryby, ryzykować każdego dnia | |
Choć serce młokosa rośnie, gdy wychodzi w pierwszy rejs | |
Szybko przekona się, jak twardy żywot na morzu jest | |
Ref: | |
Teraz tam znów jest | h |
Wieloryba grzbiet | E |
To ostatni dzień | D |
Znów ujrzysz brzeg | E |
Zabierz mnie na ląd, gdzie jest mój dom | h E fis E |
Czas kończyć rejs, na lądzie życie wieść | h E fis E |
Włóczęgi kres, nie licz na mnie już | h E fis E |
Na Irlandii brzeg powrotny obierz kurs | h E fis |
"All hands on deck now for God's sake!" walenia widać grzbiet | |
Gnasz na deck, siarczyście klnąc na pieskie życie swe | |
I dociera zewsząd ostry krzyk - "Wielki ogon miecie w bok!" | |
Znów ciężka praca noc i dzień, nim na deck wciągniemy go | |
"Harpunem rzuć!", "Bosaki w ruch, dalej na burtę go!" | |
Krwawy kilwater znaczy za nami powrotny kurs na dom | |
A kiedy w porcie staniemy, żądając nagrody za łów | |
Dziękując Bogu, skłamiemy, że nigdy na morze już |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
czwartek, 2 czerwca 2011
Wielorybnik
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz