Dorszowe żniwa | |
Autor: Ryszard Muzaj | Wykonawca : Muzaj Ryszard |
Koniec dnia srebrem lśni, | |
Księżycowy klar na pokład wszedł, | |
Sieci cień, rybich łusek ślad, | |
Wszystko to przykrył sen, mocny sen. | |
Lekki wiatr dotykiem swym | |
Na kotwicznej linie cicho gra, | |
Zmęczonych ludzi przytulił sen, | |
Przed wschodem czeka ich ciężki dzień. | |
Ref.: I znowu siatka pójdzie w toń, kolejny trał, | |
Wiele rybich brzuchów już na pokład wdziera się. | |
I znowu kilkanaście ton do wycięcia ryb, | |
To kolejny twardy dzień dorszowych żniw. | |
W dłoni ból zelżał już, | |
Tylko sztywny kark przypomina dzień, | |
Teraz kuter ich domem jest, | |
Bliscy tylko czasem przyśnią się. | |
Lekki wiatr dotykiem swym | |
Na kotwicznej linie znowu gra, | |
Zmęczonych ludzi przytulił sen, | |
Przed wschodem czeka ich ciężki dzień. | |
Ref.: I znowu siatka pójdzie w toń, kolejny trał, | |
Wiele rybich brzuchów już na pokład wdziera się. | |
I znowu kilkanaście ton do wycięcia ryb, | |
To kolejny twardy dzień dorszowych żniw. | |
I znowu kilkanaście ton do wycięcia ryb, | |
To kolejny twardy dzień dorszowych żniw. | |
I znowu siatka pójdzie w toń, póki jeszcze dryf, | |
Pokład spłynął krwią, w ładowni pierwszy HIV! | |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
środa, 22 sierpnia 2012
Dorszowe żniwa
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz