Dziewczyna z Paimpol | |
Autor: Michał Gramatyka | Wykonawca : Perły i Łotry |
Kiedy z Bretonii w morze rusza | |
Człek, co zostawił serce swe | |
Tam, gdzie powraca jego dusza | |
Nucąc cichutko słowa te | |
A grzbiety fal | |
Niosą go w dal... | |
Ref.: Hen, do Paimpol kiedyś zawinę | |
Kiedy wiatr poniesie mnie w przód | |
Do Paimpol wciąż uparcie płynę | |
Tam została dziewczyna - cud | |
Gdzieś na ulicy Świętego Iwa | |
Co delikatnie schodzi w bok | |
I modrych oczu głębię skrywa | |
Tej, która czeka kolejny rok | |
I pośród sztormów, z porannym brzaskiem | |
Gdy noc sie kończy, zaczyna dzień | |
On tęskni do jej oczu blasku | |
Cichutko nucąc refren ten | |
Przez błękit mórz | |
Wsród wichrów, burz | |
Ref... | |
Jest więc tęsknota nieskończona | |
Która wypełnia serca dwa | |
Połacią morza rozdzielone | |
Oby ten połów krócej trwał | |
Niech grzbiety fal | |
Niosą nas w dal... | |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
środa, 22 sierpnia 2012
Dziewczyna z Paimpol
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz