Handszpak | |
Autor: Lucjusz Michał Kowalczyk | Wykonawca : Spinakery |
Teraz będzie o okręcie, słuchajcie i kwita, | |
Kapitanem na nim była przystojna kobita, | |
I od różnych drobnych majtków aż po admirała | |
Tylko pod nią pływać chciała brać żeglarska cała. | |
Lecz niewielu dzielnych zuchów z nią wytrzymywało, | |
Kiedy się już pod jej władzę okrutną dostało, | |
Bo zbyt wiele od załogi swojej wymagała | |
I gdy chłopcy już nie mogli, żołdu nie dawała. | |
Aż raz jeden mizerota rzekł, że się nie boi, | |
Przez dni siedem nie wyłaził z kapitańskiej koi - | |
Odmieniło się załodze nieoczekiwanie | |
I z radości urządzili wielkie tańcowanie. | |
Nie pytali - jak to zrobił - chłopcy, dla zasady, | |
Choć na oko widać było, że nie dał by rady, | |
Tylko raz przy kabestanie wyniknęła draka, | |
Kiedy to się okazało, że nie ma handszpaka. | |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
piątek, 24 sierpnia 2012
Handszpak
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz