Nancy Whisky | |
Autor: Michał Gramatyka | Wykonawca : Perły i Łotry |
Gdzieś w Liverpool to w knajpie było | |
Tawerna jakich pełno jest | |
Hej, przekroczyłem próg jej mimo, że | |
Coś mówiło - "Wracaj się" | |
Ref.: Whisky, whisky, Nancy whisky | |
Whisky, whisky, Nancy O! | |
Od razu weszła w punkt widzenia | |
Dziewiąty stolik, ciemny kąt | |
Jak Żona Lota w kamień się zmieniam: | |
Ta piękna panna, to jest to! | |
Wtem problem mały się pojawił | |
Dwa dziesięć wzrostu, funtów sto | |
Przede mną stanął, dziób rozdziawił | |
"E Ty, chcesz chyba w mordę, co?" | |
Marynarz ze mnie pierwsza klasa | |
Z niejednej mąki jadłem chleb | |
Więc czujnie patrzę na dryblasa | |
Uciekać już, czy walnąć w łeb? | |
Niewiele więcej mam w pamięci | |
Zadyma jakiej nie znał nikt | |
Coś mi się wokół głowy kręci | |
Rozbite meble, brudny tynk | |
Gdym końcu stanął o własnych siłach | |
świadomość rzekła - "Witam znów" | |
W tawernie pusto, panny ni ma | |
I w gębie brak obydwu kłów | |
Dziś tej historii czarny klimat | |
Morałem swym przeraża mnie | |
Gdy siedzi obok gdzieś dziewczyna | |
Wpierw pewny bądź, że sama jest | |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
wtorek, 28 sierpnia 2012
Nancy Whisky
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz