Sardynki | |
Autor: Adam Saczka | Wykonawca : Perły i Łotry |
Zrywam się z koi przed wschodem słońca | |
Sieci ładować trzeba na ship | |
Cumy na decku, kotwa do góry | |
Z portu wyjdziemy nim wstanie świt | |
Ref.: Ciągnij do góry sieci za sznury | |
I żywe srebro ładuj na deck | |
Setki sardynek pakuj do skrzynek | |
Nie żuj tytoniu gdy praca wre. | |
Morze nas niesie z pierwszym odpływem | |
Słońce nad wodę wynurza się | |
Na decku jeszcze trwa klarowanie | |
Stary aż sam do ryby się rwie | |
Wypatrzył Stary pierwszą ławicę | |
Dalej chłopaki, gotować się | |
Za burtę idzie pierwsze sto metrów | |
Znów wyciągniemy pełniutką sieć | |
Koło południa ostatnia rolka | |
Zeszła za burtę wybierać już | |
Pora nam wracać i sieci zwijać | |
Aby uniknąć frontowych burz | |
Dopiero piąta, a już w ładowniach | |
Sardynek, śledzi po prostu w bród | |
Najlepszy połów od trzech miesięcy | |
Stary doceni pewnie nasz trud | |
Byliśmy w porcie tuż przed zachodem | |
Na pirsie chief przywitał nas | |
A Stary sprawdził klar na pokładzie | |
Już "Pod Bociana" uderzyć czas | |
W noc za bulajem szaleje burza | |
Padłem na koje, brakło mi słów | |
Zorze nam połów pomyślny wróżą | |
Jutro wstaniemy śpiewając znów. | |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
wtorek, 4 września 2012
Sardynki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz