czwartek, 4 stycznia 2024

Za zdrowie kapitanów

Za zdrowie kapitanów

Paweł "Alex" AleksanderekOrkiestra Samanta
Za Edwarda Teach’a,G D
Za Bartholomew Roberts’a,G D
Za wielkich kapitanów wznieśmy toastF C E

Za Henry Morgan’a,
Za Samuela Bellamy’ego,
Za wielkich kapitanów wznieśmy toast – w górę dzbany !

Otworzyłem drzwi tawerny, dymu szkwał przywitał mnieD G
Zobaczyłem gwarny tłum, a wśród nich kompanów trzech.D A
Czuję, że wieczorem przeżyjemy tęgi sztorm,
Kapitanów zdrowie pijąc opróżnimy beczek sto

Za wielkich kapitanów wznieśmy toast – w górę dzbany!F C E
Za Edwarda Teach’a wznieśmy toast – w górę dzbany!G D A
Za Bartholomew Roberts’a pijmy – w górę dzbany!G D A

Zaczęliśmy bardzo skromnie, po dwa kufle na łeb.
Potem jeszcze trzy kolejne, by nam trym wyrównał się.
Rozprawialiśmy o rejsach, pirackich potyczkach.
Portowych zacnych pannach, o egzotycznych wyspach.

Pokład po godzinie rozkołysał się na dobre.
Gdzieś, od kontuaru szóstką waliło coraz mocniej.
Śpiewaliśmy o statkach, szalonych pościgach,
Ładowniach pełnych skarbów i zdobytych pryzach.
Za wielkich kapitanów wznieśmy toast – w górę dzbany!

Za Edwarda Teach’a wznieśmy toast – w górę dzbany!
Za Bartholomew Roberts’a pijmy – w górę dzbany!

Za Henry Morgan’a wznieśmy toast – w górę dzbany
Za Samuela Bellamy’ego pijmy – w górę dzbany

Poranek był bolesny, choć zelżało do trzech.
Pozostała martwa fala i w głowie tupot mew.
Spoglądam wokół siebie na pokład i kamratów,
Pejzaż jak po bitwie na okręcie piratów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz