niedziela, 7 stycznia 2024

Wybieraj linę

Wybieraj linę

Paweł "Alex" AleksanderekOrkiestra Samanta
Chłopaki biegiem wyłazić na deck!h fis
Tężeje wiatr z kierunku North -west.
Powietrze przeszywa morza ryk
Pracując na fali kadłub drży.

Dalej, żywo chłopaki! Za liny się brać!D A e
Wybieraj linę! Pociągnij ją!G h A
Północny zaczyna ostro wiać,D A e
Refujmy żagle nim dojdzie nas sztorm!G A h

Brasować reje ostro na wiatr!
Wybieraj linę! Pociągnij ją!
Wybierać szoty! Luzować hals!
Refujmy żagle nim dojdzie nas sztorm!

Pompować gejtawy, aż dojdą pod nok!
Wybieraj linę! Pociągnij ją!
Zbierać gordingi, przeciągnąć przez blok!
Refujmy żagle nim dojdzie nas sztorm!

Teraz huncwoty na maszty wejść!
Zacznijcie sprzątanie od górnych rej!
Żagle pod siebie zbierać na raz!
Mocno wiązać, by nie trafił ich szlag!

Hej tam na rufie, nie lenić mi się!
Wybieraj linę! Pociągnij ją!
Do stu kartaczy, bezan precz!
Refujmy żagle nim dojdzie nas sztorm!

Sztaksle gotowe! Wybierać je!
Wybieraj linę! Pociągnij ją!
Obłożyć na naglach, nim urwą wam łeb!
Refujmy żagle nim dojdzie nas sztorm!

Sternik odpadaj, rumby dwa!
Wybieraj linę! Pociągnij ją!

Wyrównaj, gdy żagle złapią wiatr!
Refujmy żagle nim dojdzie nas sztorm!

Buchtować liny, sztormowy klar!
Wybieraj linę! Pociągnij ją!

Wachta zostaje, reszta pod deckiem sztau!
Refujmy żagle nim dojdzie nas sztorm!

czwartek, 4 stycznia 2024

Wyjdź za Mary

Wyjdź za Mary

Paweł "Alex" AleksanderekOrkiestra Samanta
W malowniczej wsi Kildoran żyła piękna dziewka młodaa e a e
Oczy miała jak diamenty, włosy o kolorze złota.a e F G a
Dnia pewnego, na ogierze białym przybył możny pan
Wraz ze świtą okazałą stanął u jej wioski bram.

Ref:
Wyjdź za Mary moją córkęa e
Wyjdź za Mary jeśli możesza e
Wyjdź za Mary moją córkęa e
Popatrz na jej zgrabne nogiF G a / F G

„Wiele krain mórz przebyłem aby ojca Twego prosić,
By jego córka mogła godnie me nazwisko nosić
Podaruję Ci atłasy, w dniu zaślubin złoty pierścień.
Wybuduję piękny pałac, gdzie dostojną panią będziesz”.

„Nie przekupisz mnie bogactwem, zabierz pałac swój i ziemię
Za ukochanego wyjdę, jemu już oddałam serce”
Ale ojciec postanowił:” Zrobisz tak jak ci powiem
Wyjdziesz za mąż w tę niedzielę, będziesz nosić pierścień złoty”

W malowniczej wsi Kildoran gdzie strumień przecina drogę,
Nierozłączni kochankowie w bystrą rzucili się wodę.
Pogrążony w smutku wielkim ojciec sam do siebie mówi.
„Wyjdź za Mary moją córkę dziś niedziela dzień zaślubin”.

Za zdrowie kapitanów

Za zdrowie kapitanów

Paweł "Alex" AleksanderekOrkiestra Samanta
Za Edwarda Teach’a,G D
Za Bartholomew Roberts’a,G D
Za wielkich kapitanów wznieśmy toastF C E

Za Henry Morgan’a,
Za Samuela Bellamy’ego,
Za wielkich kapitanów wznieśmy toast – w górę dzbany !

Otworzyłem drzwi tawerny, dymu szkwał przywitał mnieD G
Zobaczyłem gwarny tłum, a wśród nich kompanów trzech.D A
Czuję, że wieczorem przeżyjemy tęgi sztorm,
Kapitanów zdrowie pijąc opróżnimy beczek sto

Za wielkich kapitanów wznieśmy toast – w górę dzbany!F C E
Za Edwarda Teach’a wznieśmy toast – w górę dzbany!G D A
Za Bartholomew Roberts’a pijmy – w górę dzbany!G D A

Zaczęliśmy bardzo skromnie, po dwa kufle na łeb.
Potem jeszcze trzy kolejne, by nam trym wyrównał się.
Rozprawialiśmy o rejsach, pirackich potyczkach.
Portowych zacnych pannach, o egzotycznych wyspach.

Pokład po godzinie rozkołysał się na dobre.
Gdzieś, od kontuaru szóstką waliło coraz mocniej.
Śpiewaliśmy o statkach, szalonych pościgach,
Ładowniach pełnych skarbów i zdobytych pryzach.
Za wielkich kapitanów wznieśmy toast – w górę dzbany!

Za Edwarda Teach’a wznieśmy toast – w górę dzbany!
Za Bartholomew Roberts’a pijmy – w górę dzbany!

Za Henry Morgan’a wznieśmy toast – w górę dzbany
Za Samuela Bellamy’ego pijmy – w górę dzbany

Poranek był bolesny, choć zelżało do trzech.
Pozostała martwa fala i w głowie tupot mew.
Spoglądam wokół siebie na pokład i kamratów,
Pejzaż jak po bitwie na okręcie piratów.

Zwycięstwo

Zwycięstwo

Paweł "Alex" AleksanderekOrkiestra Samanta
Piracką banderę wznieś!h
Zwycięską śpiewamy pieśńD
Sławni z bitew - łotrami nas zwąA a C
Nie wiemy co to lęk,G
nie zaznaliśmy klęsk.Fis 7

Żyjemy w huku dział,
Szerzymy terror, gwałt.
Okrutni władcy lądów i mórz,
Niech zadrży każdy wróg,
gdy wejdzie na nasz kurs.

Victory, ruszamy w bój.G A h
Victory, wygramy znów.G A h
Jesteśmy biczem mórz i ziem,G A fis h
Krwawi piraci to my.G fis h

Panowie bezkresnych wód,
Krwawa legenda mórz.
Żywiołem naszym bitwy jest zgiełk.
Mistrzowie abordaży,
forteli, zdrady.

Brasuj reje! Żagle klar!
Dziś bitwa - sprzyja nam wiatr.
Niezwyciężeni po kres naszych dni,
Niepotrzebny nam,
Żaden bitewny plan.

Widok to żałosny, gdy leżą na pokładach,
Wiją się i płaczą, wszechobecny strach.

Życie morzem pisane

Życie morzem pisane

Paweł "Alex" AleksanderekOrkiestra Samanta
Za oknem wiatr szeleści wśród drzew,a F C G
Budzi wspomnień obrazy, gdzied F e
Dusza ukołysana nostalgią fal,a F C G
Życie moje smak słony ma.d F e

Skąpany słońcem zaciszny port ,
Ponad nim klifu ściany lśnią.
U jego stop tulą się łodzie,
Każda snuje inną opowieść.

Wysoko hen po niebie szybuje
Biały albatros ląd zwiastuje
Skrzydlaty wędrowiec - król przestworzy,
Nadzieja wpleciona w ludzkie losy.

Zmęczona życiem postać na brzegu,
Na twarzy mądrość wyryta w człowieku.
Bez słów - bo czy mówić warto,
Gdy smutek ściska duszę rozdartą.

Z upływem lat oczy przestają lśnić,
W szalonym pospiechu płyną dni.
Wspomnienia przywraca znajomy wiatr,
W morzu zaklęty cały mój świat.

wtorek, 19 grudnia 2023

Los mój

Los mój

Kowalewski MirosławZejman i Garkumpel
A a -
W beciku, gdy z trudem i znojema G a/G/a
Toczyłem ze smoczkiem swe bojeC G a/G/a
Nad moją kołyską sto ciotek i babćF C d e
Mówiło jak dobrym i zacnym się stać.C G a/G/a

Ref.:
A los mój widocznie jakoś tak chciałF e G
Że wodę i żagle na drogę mi dała C G
Pokazał horyzont i pokazał wiatra G a G
Dał w kieszeń marzenia i pognał przez świat.C G a G a
A a a … F G a F G a/G/a

A potem nauka i żona
I pensja miesiącem zmęczona.
I dzieci, samochód i szef lubi cię,
...Patrz inni tak mają, a ja jakoś... nie!

Czasami, przyznaję bez stresu,
Zazdroszczę kolegom sukcesów.
Lecz morzu dziękuję, że mam to co mam,
Że kocham, żegluję, śpiewam i gram.