1 w skali Beauforta | |
Autor: Eugeniusz Moczydłowski | Wykonawca : nieznany |
Gdy ucichł już ostatni wiew | .d.g |
I sztil był aż do rana, | .A.d. |
Ciągali żagle w górę, w dół, | .g.d. |
Na zgubę dla bosmana! | .E.A. |
A bosman tylko rozpiął płaszcz | .B/F.B/F. |
I zaklął: "Ech, do czorta!" | .B.d. |
Porwane żagle znowu masz. | .g.C.A.d. |
Jeden w skali Beauforta! | .A.d. |
Gehenny ich nie koniec tu, | |
Bo wkrótce gorzej wpadli: | |
W zupełnie biały, jasny dzień | |
Pasat im ukradli! | |
A bosman tylko rozpiął płaszcz | |
I zaklął: "Do cholery!" | |
Maszynie naszej koni brak | |
Co najmniej razy cztery! | |
A z głębi zęz dobiegał jęk | |
I zawisł, hen, nad morzem: | |
"Do domu chcemy wracać już, | |
Ach, czemu wciąż nie możem!" | |
Hej dzieci, prawdę powiem wam, | |
Zakląwszy: "Do cholery!" | |
Szczęśliwy wiatr spłoszyły nam | |
Cholerne pasażery! | |
A na to stary zejman rzekł | |
Nieśmiało, po kryjomu: | |
"Gdy cierpliwości jest Ci brak, | |
To musisz siedzieć w domu!" | |
A bosman tylko rozpiął płaszcz | |
I zaklął: "Ech, ojcowie!" | |
Ponury łajbie wróżę los, | |
Damy dupy, panowie! | |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
środa, 30 maja 2012
1 w skali Beauforta
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz