czwartek, 30 sierpnia 2012

Opowieści z tawerny

Opowieści z tawerny

Autor: Mariusz Bożyk, Kamil ZakrzewskiWykonawca : Sekstans
Pod bryfokiem zawsze gwarno jest,
Wszędzie ludzi tłum, wokół dziewczyn śmiech,
Przy kielichach starych druhów moc,
Będą gwarzyć całą noc.

Stary Tom znad flaszki podniósł skroń,
Walnął pięścią w stół, chwycił szklankę w dłoń
I powiedział gromkim głosem swym:
"Nie ma to jak dobry gin!"

Ref.: Opowiadaj Johny, a ty Bracie lej,
      Choć to już nie dzień, to nie czas na sen.
      Opowieści płyną z dawnych dni,
      Niech wesoła pieśń nam brzmi.

Gdy usłyszał to Kapitan Jack,
Strasznie spienił się, walnął Toma w łeb
I potoczył groźnym wzrokiem wkrąg -
"Marynarzom tylko grog!"

Oburzyła się żeglarska brać,
Wszyscy wstali z ław aby Toma sprać,
Gdy ten zobaczył, ilu ich,
To z tawerny uciekł w mig!

Szybko jednak dogonili go,
Wlali w gardło grog i upili w sztok.
Już nie będzie więcej czarci syn
Z marynarzy sobie drwił.

Więc pamiętaj dobry Brachu mój,
Gdy z żeglarzem pijesz - jesteś swój.
Jednak radzę Ci: Nie mów o nich źle,
Bo policzą kości Twe!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz